Forum Klanu Krasnoludzka Faktoria

Galvin Quel Tazqul

ŁI AR DE CZEMPIONS!!! - zawołał SKANAPKOWANY Galvin w starożytnym języku.

MickeyKar

-&#$%@#@%&%@#%&$#@$%&@&!!! - Mimir użył w kierunku Maverna tak niesamowitej wiązanki, że połowa KF-owców zatrzymała się na chwilę, by ją dobrze zapamiętać, co było trudne, gdyż, mimo iż byli krasnalami, większości wyrazów nie znali...
Jako, że ręce Maverna nie były zbyt delikatne, trzeba było nowego snootlinga. Gdy sędzia go wrzucił na boisko, wszystko miało zacząć się od nowa. Jednak tak się nie stało, bo Mimir zdecydował się na brutalny krok w kierunku Maverna - wbił się w jego brzuch głową, a następnie wyrzucił go w powietrze, a ten, choć miał skrzydła, nie dał rady ich użyć, i spadł ciężko... Prosto na snootlinga. Została z niego mokra plama. Potrzebny był kolejny.
Mavern, gdy się pozbierał, od razu rzucił się na Mimira. Ten jednak odsunął się i podstawił mu nogę...
-Jeszcze nigdy nie widziałem złotego smoka z nosem w błocie! - zadrwił Mim i podskoczył, mając nadzieję trafić Maverna. Jednak trafił jedynie w błoto, bo Mavern zrobił łyskawiczny unik...

[KF] Uffretin Tearth

Bardzo fajnie to z trybun wygląda

Burgle

a Mimir zderzył się z Burglem którego również zaskoczył unik smoka. Po widowiskowym zderzeniu Burgle wstał, zatoczył sie i stwierdził "Bracia, nie jestem już w stanie grać"

MickeyKar

Jak to nie jesteś w stanie dalej grać?! - Podkładając nogę pewnemu gnomowi - przecież dopiero się rozkręcamy!!!

Acibux Quel Tazqul

Acibux postanowił dokopać Mimirowi (jak to zwykle bywa ) wyszła z tego kicha, poniewarz biegnąc w jego strone potknał sie na snootlingu co zakończyło się w błocie.

Galvin Quel Tazqul

-ZA... ZA... ZA.... ZAPIERDOL!!! - wrzasnął Galvin wpadając w szał bojowy i rzucając się na Mimira wściekle wymachując rękoma.
Niestety Galvin się potknął a z kieszeni wyśliznął mu się Bimbruś który wpadł gwintem Mimirowi do ust.
Kiedy Mimir się podniósł był skrajnie pijany i ciągle się gibał.
-Ja tez tak chce! - zawołał gnom, który już dawno temu poznał potęge gibania.
SZybko chwycił Bimbrusia aby się też upić.

MickeyKar

Mimir ruszył chwiejnie w kierunku Galvina, starając się dotrzeć do niego zanim ten się upije. ("tylko czemu widzę 2 Galvinów??") Chociaż chwiejąc się, przypadkowo uniknął paru ataków, to jednak okazał się zbyt wolny... Galvin także zdążył się upić.
- Do ataaaakuuuuuuuuu!!! <hic!> - Zawyli obaj i rzucili się na siebie wzajemnie.

Niestety, rozminęli się odrobinę...

Acibux Quel Tazqul

- Ja tak nie gram, oni stosuja doping, panie sędzio prosze zająć sie ta sprawą!!!- Zawołał Acibux z obużeniem w głosie, któryś z niezadowolonych widzów (chyba Neviox) rzucił czar trzeźwiący który spravił że Galv i Mim upadli na ziemie, poczym otrzeźwieli i nie mogac się otrząsnąć z szoku leżeli tak nie poruszając ani jedna kończyną, Acibux postanowił to wykożystać i zwalił sie na Mimira (snootling- piłka postanowił uciec)

Galvin Quel Tazqul

-Klina, klina, klina klina dajcie! - wrzasnął Galvin i począł wypijać klina z Bimbrusia.

[KF] Uffretin Tearth

Dobra. Co teraz będzie? Może wybierzemy się do Gór Tamoe zapolować na Tytana?? Przynajmniej coś ciekawego będzie no i trudnego.

Gość

Do grópki krasnoludów podchodzi Morgrin. Na szyji ma zawiesznony stoliczek z popkornem.
Eee... Witam panowie! Moze chcielibyście nabyc starorzyną mape skarbów?
Oferuje też wycieczke do obcych krajów, lub moge szanownych Panów zaprowadzic do koloseum w celu rekracyjnej zabawy z kwiozerczymi:
Zwierzoczłekami, Skavenami, Niedziwiedziami.
Wostaterzności jak niebendziecie chcieli ani Zwierzoczłeka ani Skavena ani Niedziwiedzia to moge zaproponowac przerazającego, kwiorzerczego, potworniastego kotka.
Spojrzał z nadzieją w oczach...
No i co Panowie?

Galvin Quel Tazqul

Hmm. Skaveny! Przypomina mi się pewne stare polowanie na te szczurzaki.
Dalej! Do podziemi! Przetrzebimy im te szczurze tyłki!!

[KF] Uffretin Tearth

Ja bym sobie poszedł na Tytana zapolować...

Gość

Hmmm... Panie Gavinie miałem na mysli arene walk... A nie podziemia... ale jesili pan nalega to i jaskinia sie znajdzie! Procze o to mapa... * wyciąga starą mape z runami na brzegach ipodaje ja magowi* to mapa jak pan widzi, ale tylko częsici... 2 połowka jest gdziesi w jakskini z skavenami. Łącznie dadzą mae prowadzacą do... *zamysilił sie* hmmm... chyba nikt jeszcze nie wie co znajdzie sie tam gdzie wskazuje mapa...