Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MickeyKar
Legendarny Piwowar
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tazqul Ingaras
|
Wysłany: Nie 22:50, 09 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
a czemu nie? Ciekawy sport...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Galvin Quel Tazqul
Than Faktorii
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzałków Wlkp.
|
Wysłany: Pon 12:46, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
I nasi bohaterowie wyruszyli do pobliskiego miasta orków, aby ich gnębić dopuki ci nie przestaną atakować karawan.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eleberth
Krasnoludzka mocna głowa
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Niemodlin(kolo Opola)
|
Wysłany: Pon 16:53, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
wchodząc do miasta widac bylo ze orkowie juz nie sa zadowoleni...ale jeszcze nie wiedzieli jakie ich piekło czeka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Galvin Quel Tazqul
Than Faktorii
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzałków Wlkp.
|
Wysłany: Wto 11:17, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
JEB!
Pare rzep wielkości pięści krasnoludzkiej, przywaliło prosto z nieba w nieszczęsnego orka który zmarł z powodu wbicia się rzepy w mózg (jak się okazuje orkowie nie są pozbawieni tego narządu).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MickeyKar
Legendarny Piwowar
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tazqul Ingaras
|
Wysłany: Wto 14:26, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
*Macha toporem po orczych łbach* TO LUBIĘ!!! A macie, przestaniecie atakować naszych dostawców, to mówię ja, Mimir Czarne Ostrze!!!*Po czym wyjąc z uciechy podskoczył w górę i zmiażdżył wyjątkowo upartego orka uderzeniem Rangara z wyskoku. Następnie wyciągnął zza pasa najlepsze krasnoludzkie Ale, pociągnął łyka, i rzucił reszcie. Założył magiczne pierścienie (odporności na żywioły i Pieścień Mroku). Na chwilę otoczyła go aura płomieni, jednak płomienie szybko przestały dawać światło - stały się czarne. Gdy po paru sekundach zaczęły zanikać, wyłonił się zza nich czarny krasnolud. Przjaciele z trudem poznali w nim Mimira. Ten od razu zaczął mielić orków swoim toporem z szybkością, jakiej sam się nie spodziewał. *Jestem odporny na magię, więc zajmę się tymi szamanami *wskazując grupkę głupio ubranych orków kilkadziesiąt metrów dalej* reszta jest Wasza! Chyba, że pierwszy spotkam wodza ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Burgle
Pijanica klanowy
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław
|
Wysłany: Wto 16:18, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
"Ja też coś chce! Zostawcie mi kilku!" Rzucam "kamienny pocisk"...20 razy. Przecież liczba też się liczy! Trafiłem w wodza i jego asyste. Nie zrobiłem im dużej krzywdy, ale dwóch zgineło. "ekhm...czy ktoś może mi pomóc? Bo chyba mnie zauważyli.I IDĄ TU"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Galvin Quel Tazqul
Than Faktorii
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzałków Wlkp.
|
Wysłany: Wto 18:24, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Galvin widząc brygade orkowych pedziów użył Kata Bożej Ziemi.
-Zrób rzut kosą! Zrób rzut kosą! - wrzeszczał Kat
Galvin posłuchał swojej kosy (info dla Burgla: Kat Bożej Ziemi to moja kosa, więc się głupio nie pytaj) i rzucił Katem.
Kat zaczoł wirować i wleciał w bande orków. Kosa dzięki Galvinowej przemianie w Ponurego Kosyniera Śmierci uzyskała możliwość samoistnego poruszania się, tak więc Kat zaczoł wirować między orkami siekając ich, a tym czasem jego właściciel używając dwuch zaklęć "Strumień spirytusu" i "Spirytusowy chuch" zaczoł dziesiątkować wrogów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dimrond Dragarson
Strażnik Kodeksu
Dołączył: 07 Sie 2005
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 18:28, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mimir pędząc na szamanów nagle stwierdził, że Dmrond przeteleportował się przed nich i ... eksplodował.
- Nieeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zakrzyknął Mimir z rozpaczą i udręką w głosie widząc, jak Dimrond eksploduje i znika wraz z całą resztą otaczających go orków w płomieniach i dymie.
- Diiiiiiiiiiimrondzieeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!! Coś ty zrobił, nie potrzebne było Twe poświęcienie!!!
Nagle zza pleców uslyszał znajomu głos:
- Co się tak wydzierasz Mimirze, czyżbyś pomyślał, że mi zaklęcie nie wyszło? Bracie jakbym mogł dać się zabić tak malej grupce orków?
Mimir obejrzał się i zobaczył Dimronda jaki kroczył ulicami Redorii w poprzedniej erze. Stał Dimrond w błyszczącej stalowo błękitnej zbroii trzymając w ręku topór obosicznym, któren znany był pod nazwą Ostrze Thana. wszyscy wiedzieli, iż ostrze owe magią bylo przepełnione, jak i zbroja krasnoluda owego. Zakrzyknął Dimrond jeszcze i ruszył z toporem do boju, a w trakcie biegu zaintonował starą krasnoludzką pieśń bojową, która właściwości takie miała, że we wrogu morale zabijała, a współtowarzyszom broni przysparzała odwagi i mocarnego ramienia. Widzieli już co poniektórzy jak Dimrond walczy, ale co mlodsi szcękijeno z ziemi zbierali i napatrzeć się niemogli, jak były Kat Krasnoludzkiej Faktorii z precyzją pozbawia orków głów, rąk, nóg, oraz pokazuje orkom jak paskudnie ich flaki wyglądają na ziemi. W krótkim czasie stanął Dimrond nad zwłokami kilkunastu orków i rozejrzał się po polu bitwy, jednakoż stwierdził, że największy błąd orków polegał na nieufortyfikowaniu miasta, które z marszu wzięte zostało i teraz kompania krasnoludow, która wizytę kurtuazyjną złożyła dobija rannych przedstawicieli orczego rodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Galvin Quel Tazqul
Than Faktorii
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzałków Wlkp.
|
Wysłany: Wto 22:48, 11 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-Dimrondzie! - zawołał Galvin - co ty na to aby wyrównać to miasto względem podłoża?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MickeyKar
Legendarny Piwowar
Dołączył: 16 Gru 2005
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tazqul Ingaras
|
Wysłany: Śro 0:22, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Oni byli MOI!!! *niemal z płaczem*... Zepsułeś mi całą zabawę... Chyba jednak zaatakuję te smoki cienia... A może któregoś z Władców Nicości...Wy zrównajcie przez ten czas tę wioskę z glebą . *Po czym zniknął w czarnych płomieniach. Pojawił się między wymiarami - naszym i "pustym". Ten drugi w zasadzie nie jest pusty, jednakże wszystkie znajdujące się tam istoty są stworzone z nicości, a gdy którykolwiek z nich się pojawi w naszym świecie, sieje niesamowite zniszczenie. Mimir nie był aż tak głupi, żeby tam wlecieć, po prostu zaczął blokować przejścia między tymi wymiarami, przy okazji niszcząc wszystkie istoty, które znajdowały się w ich pobliżu. Smoki nicości, magowie i Władcy... Po upływie jednego dnia Mim zmaterializował się kompletnie wyczerpany przed Galvinem. Dziwnie szybko regenerował siły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dimrond Dragarson
Strażnik Kodeksu
Dołączył: 07 Sie 2005
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 16:24, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- No Galv takie pomysły pochwalić muszę jednakoż co z kobietami i dziećmi? Wszak jesteśmy honorowymi istotami a klan nasz z honoru słynie, tedy mam ci ja pomysł taki aby wioskę pozostawić w stanie obecnym, myślę że orki na jakiś czas odpuszczą sobie karawany,a po gorach rozejdzie się wieść onaszym czynie i inne szczepy dadzą spokój naszym karawanom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Burgle
Pijanica klanowy
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław
|
Wysłany: Śro 18:35, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
"To jeszcze nie wszyscy!" To rzekłwszy rzucił kamienny pocisk w ściane nośną małego orczego bunkra. Ściana zachowała się zgodnie z prawami fizyki i ostatnia reduta orków upadła w chmarze kurzu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Galvin Quel Tazqul
Than Faktorii
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzałków Wlkp.
|
Wysłany: Sob 20:48, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Galvin wyjal liste rzeczy do upolowania w okolicy.
-Orkowie - skreslil Katem Bozej Ziemi punkt na liscie - zalatwieni. Nastepne na liscie sa trole.
Schowal liste.
-Do trollich jakin!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Burgle
Pijanica klanowy
Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wodzisław
|
Wysłany: Sob 21:15, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
"Nie chce mi się biegnąć" powiedział Burgle "Będę na was czekał" i przeteleportował się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Galvin Quel Tazqul
Than Faktorii
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 1340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzałków Wlkp.
|
Wysłany: Nie 20:26, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
-Teleportowac sie umiesz a uzywasz tylko KAmiennego pocisku!!??-wykrzyknal Galvin dobiegajac do jaskini - nie wazne robota czeka! Piorun kulisty!!!!
I wystrzelil Galvin w jednego z troli piorunem kulistym. Tamten natychmiast sie usmarzyl, ale za nim z nory wylazlo 5 nastepnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|