Forum Klanu Krasnoludzka Faktoria

Dimrond Dragarson

- Oj młodzieży młodzieży pić wam nie wolno, bo to zgubę jeno na wasze łby przyniesie, tedy zacznijcie żłopać iwo normalne a nie jakoweś wynalazki, bo to powiem wam szczerze na zdrowie nie wyjdzie, a jak wszyscy wiedzą piwo zdrowe jest i pożywne.

MickeyKar

*Mimir obudził się i zaczął zastanawiać, co się właściwie stało...* Cholera, czuję się, jakby mnie cały tydzień w świecie żywych nie było... Może to prawda... *Po czym dodał głośniej* No, chłopcy, stawiam wszystkim piwo na podleczenie kaca, i wyruszamy na polowanie w zakazane góry!

Dimrond Dragarson

- Ano na kaca najlepsza ciężka prac, a polowanie w Zakazanych Górach do takowych należy, więc pochwalam, Wasz zamiar Thanie Krasnoludzkiej Faktorii. Ale zanim wyruszymy powiem, ci żeś wiele pominął, tedy tylko delikatnie nadmienię Ci, że zgłaszam chęć pełnienia funkcji Strażnika Kodeksu. Trza też abyś Thanie jakowyś konkurs rozpisał na oskarżycieli w Krasnoludzkiej Faktorii, aby można było ferować sprawiedliwe wyroki, bom wielce niezadowolony z farsy jaka się w Sądzie naszego Klanu odbyła. Tedy jak tylko sprawy owe uregulujem gotow jestem stanąć u Twego boku w polowaniu w Zakazanych Górach. A teraz na pohybel goblinom i innemu tałatajstwu pełzającemu w Zakazanych Górach i plugawiacemu Świętą Matkę Ziemię!!!
T mówić Dimrond wzniósł kufel najprzedniejszego piwa i duszkiem wypił prawie całe, a resztę wylał starokrasnoludzkim zwyczajem w ogień płonący na kominku wypowiadając równie stary toast:
- Za tych, którzy pić z nami nie mogą i za tych, którzy w walce polegli!!!
Po czym kufel w ogień wrzucił roztrzaskując go o tylną ściankę kominka.

Galvin Quel Tazqul

He he heh ehe. Oto dowcip zagadka:
Co jest najlepsze na kaca?
Najlepsze na kaca jest powitrze z pąpki od materaca! Ha hah ah
-Patrzcie przyjaciele co skombinowałem - tu Galvin wyjął zza pazuchy dziwny flakon - oto poświęcony spirytus! Wylewasz troche na broń. Masz broń święconą (świetna na umarlaków), a do tego jak się zapali to zadaje jeszcze obażenia od ognia! Super co nie?!

Dimrond Dragarson

- No widzę, że szykujemy się na polowanie. Bardzo dobrze mój Galvinie, bardzo dobrze.
Dimrondowi na chwilę zamgliły się oczy, twarz nabrała rozmarzonego wyrazu, lecz już po chwili wszystko wróciło do normy oczy zapłonęły dawnym blaskiem, a twarz jak zwykle stężała i nabrała surowego wyrazu.
- Trza nam się piwa napić
Krasnolud wykonał gest ręką wypowiedział zaklęcie i nagle ni stąd ni zowąd błysnęło huknęło. Jedna z ław, naszczęście pusta zamieniła się w kupę szczątków, a w kraczmie zapachniało ozonem.
- Przepraszam - wymruczał krasnolud lecz nikt go nie usłyszał gdyż wszystkim dzwonilo w uszach. Galvin tylko zorientował się, że zamiast zaklęcia teleportującego Dimrond rzucił świetlistym piorunem w ławę [/i]- Lekko rozkojarzony jestem Dodał Dimrond. Po czym wstał i poszedł po piwo.

MickeyKar

W Zakazanyc Górach zdarzają się umarlaki, to fakt, ale mój topór został wykonany jako broń na demony, więc sam w sobie jest święty, a po zniszczeniu Bar'Dagadera, władcy ognia i pomniejszych demonów, w krytycznych sytuacjach sam płonie, zresztą wyratował już mnie maswą wewnętrzną magią z niejednej opresji... Chyba nie spodobało by mu się polanie spirytusem, nie ryzykujmy. Ale ja się go z chęcią napiję - nieumarli chyba mniej chętnie będą nas atakować po wypiciu tego, co nie?

Korim Zabójca

*Do karczmy wszedł krasnolud wyglądający na Zabójcę, ale w dziwnym ubraniu, krasnoludy zdziwiły się co inkwizycja robi w ich karczmie...*
-Bracia spokojnie to ja, Korim, a co do spirytusu to daj trochę napiję się, co do topora to mój wytrzymał na Pustkowiach Chaosu dość długo, Krwiopijca nim ubiłem w zaginonej twierdzy na owych Pustkowiach, a pewnie wiecie kim był a raczej jest tylko że w swoim wymiarze Krwiopijec... Co do młota *tu pokozał przyjaciołom swój młot który wykonany był z jakiegoś całkowicie nieznanego materiału, pokryty runami krasnoludzkimi i jakimiś innymi całkowicie nieznanymi dla krasnoludów* to on napewno jest dość święty... Więc ruszajmy! Weżmy zapasy piwa i chodżmy. *jak powiedział Zabójca tak zrobili, wzięli piwo i wyruszyli*

MickeyKar

Jako, że do zakazanych gór było dość daleko, polecieli 50 - osobowym pojazdem latającym (made by Mimir), nad którego nazwą wciąż się jego wynalazca głowił. Przypominał sterowiec, na początku rzeczywiście startuje tak jakon, ma jednak inny napęd - gigantyczne śmigła napędzane spaczeniem, przez co osiągał niesamowite prędkości. Tylko dzięki pewnym miksturom jego balon nie pękał.

Galvin Quel Tazqul

Galvin popijał święcony spirytus.
-Hej!!! Już jesteśmy blisko!
Wskazał na góry wyrastające przed nimi.

Dimrond Dragarson

No Galvinie, a ja już myślałem, że ty przy nas okrzepłeś trochę i wolno ci mocniejsze trunki pijać, ale widzę, że nie jednak, to nie Zakazane Góry, jeno góry Taomoe, które są przed Zakazanymi Górami. Wlecze się ten pojazd Mimirze, trza mu troszku popędzić temp.
Po czym Dimrond wypowiedział kilka słów i nagle przed pojazdem wyrósł ogromny portal, któren przeniósł pełen śmiałków pojazd w Zakazane Góry.

Galvin Quel Tazqul

Nim ktokolwiek się spostrzegł, Galvin wyskoczył za burte pojazdu.
-KANAPKA!!! - zakrzyknął.
Po czymm przywalił w gąszcz krzaków.
Kiedy się ocknął okazało się, że jego upadek został zamortyzowany przez ogra który w karzakach siedział, a który tera przypominał bliżej niezidentyfikowaną mase.
-Dobra to na co polujemy?! - zakrzyknął do swoich towarzyszy.

MickeyKar

Miałem nadzieję na upolowanie paru zmoków cienia albo nicości, ale przy ilości nas walka byłaby nieuczciwa, musielibyśmy zaatakowaqć całe stado... Chociaż to nie jest zły pomysł Very Happy

Co powiecie na wygnanie najpierw orków, ogrów i trolli z tych gór, żeby ludzkie karawany do krasnoludzkich osiedli mogły bezpiecznie docierać?

Burgle

No nie wiem. Wtedy musielibyśmy latać coraz dalej żeby się zabawić. Ja nie zdążyłem na odlot latającego pojazdu i dopiero teraz was dogoniłem....

Galvin Quel Tazqul

Proponuje gnębić tak te plugastwa, aby się bały wystawiać łby ze swoich legowisk!

Dimrond Dragarson

- Dobra myśl Galvinie, ale następnym razem nie skacz na krzaki wykrzykująć zaklęcia dobrze??