Forum Klanu Krasnoludzka Faktoria

Acibux Quel Tazqul

- Cóż, tu nic nie pomorze, biegiem w strone wieży!!!

Galvin Quel Tazqul

-Kurde.... ale mnie troche przymuliło.
Wyjął runiczny amulet i stworzył przy jego pomocy portal.
-Wskakiwać!!! Oto portal do wieży!!!

[KF] Uffretin Tearth

Co uciekamy?

MickeyKar

-nie pytaj, tylko skacz!
To krzycząc popchnął Uffa do portalu. W sumie wrzucił tam wszystkich po kolei, aż został sam z Mavernem.
-Co o tym myślisz - spytał Smoka pocierając złowieszczo topór.
-Jak to co? Largeroth!
Walące się mury zwolniły. Tak jak cały świat poza towarzyszem Mimira. Mavern w ludzkiej, choć skrzydlatej postaci był najpotężniejszym magiem w Faktorii (Prastary Smok...), a w tej chwili zdecydował się użyć potężnej magii światła. Wokół skrzydlatej istoty zaczęły wirować wiązki światła i płomienie, coraz bardziej rosnąc w siłę, aż w końcu nie było widać ciała Smoka. W ułamku sekundy Mavern uwolnił moc zaklęcia równie starego jak on, dając pokaz nieprawdopodobnej siły. Światło spopieliło wszystkie istoty w promieniu kilkudziesięciu metrów, a zaraz za nim pędziła nova płomieni, która wypaliła nawet wieżę. Większości pokazu Mimir niestety nie widział, bo Mavern w międzyczasie rzucił go Mocą w pobliże reszty poszukiwaczy przygód z Faktorii. Były than Krasnoludzkiej Faktorii długo nie mógł tego zapomnieć Mavernowi... Który po chwili zmaterializował się obok niego.
-Zawarliśmy bractwo krwi z użyciem Mocy, więc wiedziałeś, co chciałem zrobić! - zawołal oskarżycielsko. Był nieźle wkurzony, choc każdy inny na jego miejscu przeraziłby się. - Dlaczego nie pozwoliłeś mi sobie powalczyć?!
-Beze mnie zginąłbyś już lata temu... Ratuję ci skórę przynajmniej 3 razy w tygodniu, a ty za każdym razem się na mnie boczysz! Nie przeginaj, bo się kedyś wkurzę i pozwolę ci zginąć tak, jak chcialeś 200 lat temu, gdy się poznaliśmy... W płomieniach wojny!

[KF] Uffretin Tearth

Czy wy musicie sie zawsze klucic?? Ja tez sie chcialem pobic ale tez wole zyc. NIe ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo... Ruszamy dalej?

Acibux Quel Tazqul

- Kto ma mapkę??- zapytał Acibux

[KF] Uffretin Tearth

Chyba została pod gruzami...

MickeyKar

Jakimi gruzami?? Chciałeś powiedzieć, że niemal spłonęła, ale na szczęście znalazłem ją zanim ten stuknięty smok zrównał okolicę z ziemią... A nawet trochę niżej!

Acibux Quel Tazqul

- no to mim dawaj współrzędne!!!

MickeyKar

Przygląda się mapie z różnych stron, ale nic nie może zrozumieć - cała mapa wygląda niemal tak samo - pokazuje część pustkowi...
-sam je sobie znajdź! - mówi zniechęcony

Acibux Quel Tazqul

- Zauwarzyliscie że wszyscy stajemy się jacyś bardziej agresywni?? Uzywamy siebie jak broni, krzyczymy na siebie, unosimy sie gniewem. Czyżby amulety przeztały działac??

[KF] Uffretin Tearth

E chyba ci sie zdaje ty podrobko krasnala... Ups... Chyba jednak masz racje. Wybacz... Moze powinnismy opuscic ta przekleta ziemie co niziol... bracia??

Acibux Quel Tazqul

-To miejsce jest przeklentę, a ja itak ide dalej, nawt bez tych głąb.. wybaczcie nie mozemy tutaj zostać!!!

[KF] Uffretin Tearth

DAWAJCIE TELEPORTA ALBO AMULETA...

Acibux Quel Tazqul

Wtedy Galvin podrzucił trzema amuletami i krzyknął -jestem tak potężny że ich nie potrzebuje i zasmiał sie opentańczo. Wszyscy rzucili sie na spadające artefakty rozpoczeła się bójka.