Forum Klanu Krasnoludzka Faktoria

Dimrond Dragarson

- Witaj Zurrisie - przywitał się Dimrond a w ręku strudzonego Zurrisa znalazł się oszronony kufel krasnoludzkiego ciemnego ale o wielkiej mocy.

- Bracia!!! za dużo gadacie za mało działacie, podatek już kiedyś próbowałem tej sztuczki udało mi się z podatkiem wojennym znaczy na czas wojny zbieraliśmy od każdego zależnie od lvl`u a tak Krasnoludzka Faktoria nigdy sie podatkiem nie podpierała. Ja tam nie wiem ale jak Than nie ma zamiaru do wszystkich listów rozsyłać i niejako zmuszać ich aby w klanie zaczęli działać to ten klan sie nigdy nie podniesie. Ja musze Thanowi podpowiadać, że w klanie mamy arcyhonorowego członka klanu i z jego pomocą możemy dotrzeć do ksiąg strażniczych i wiedzieć kiedy i przez którą bramę nasz członek wchodził, więc jak był przez trzy ostatnie dni a na list Thana nie odpowiedział, tedy go w łeb w trybie natychmiastowym przed Sąd za nieposłuchanie się wladzy klanowej, a wyrok będę serwował tylko jeden, wyrok śmierci. Może i kat będzie narzekał, że ręce go bolą od machania toporem albo ma odiski od dźwigni zwalniającej zapadnie pod szubienicą, ale w klanie szybko porządek się zrobi i będą tylko ci co do klanu chcą na leżeć i na chwałę Matki Faktoryi pracować, ale co ja tam tylko perrorować mogę bo Thanowi się pórem pomachać nie chce, a w końcu on tu najwyższa władza w klanie.

Po tej przemowie Dimrond usiadł sromotnie w kącie zmaterializował sobie oszroniony kufel piwa. Z kieszeni fajkę wyciągnął i po chwili po sali rozszedł się zapach Kociej Miętki.
Wtem Dimrond wstał i wyszedł z karczmy z marsową miną. Po chwili na placu głównym Twierdzy Krasnoludzkiej Faktorii ozwały się trąby i werble. Wszyscy z karczmy wybiegli na zapełniający się plac i po chwili zobaczyli jak na plac wyszedł Dimrond i po chwili zaczął przemawiać:

[/i]- Siostry i bracia !!! Na Bogów czy Wy Widzicie, co dzieje się z naszą ukochaną Matką Faktorią. Klan rzemieślniczy, któren na armię pieniędzy nie wydaje ani na fortyfikacje, a jeno w skarbcu 1 600000 sztuk złota ma w skarbcu?? Krasnoludy czy Wyście poszaleli, w klanie jesteście nawet w karczmie Was nie widać (http://www.krasnoludzkafaktoria.fora.pl/). Większość z Was zachowuje się jakby klan jeno dla nich był, bo szpital ma Darmowy, jak kto zaatakuje to ochronę da. A któren z Was zapytał się, co dla Klanu może zrobić??? Nikt poza nielicznymi w Karczmie bywającymi. Na zapytanie Thana w sprawie konkursu prawniczego w Krasnoludzkiej Faktorii odpowiedziało jeno dwóch chętnych na Oskarżycieli i jeden chętny na Kata. Jak konkurs zorganizować skoro jest tylu chętnych ile stanowisk do obsadzenia?! Tak Was klan Matka Faktoryja obchodzi???!!! Tedy wzywam Was siostry i Bracia opanujcie się, w karczmie słyszę, że klan, któren dopiero od 10 dni działa już nas o 10 miejsc w rankingu klanów przewyższa, kiedy to my jeden z pierwszych klanów Ery obecnej jesteśmy. Powinniśmy mając tylu rzemieślników być najbogatsi i na I miejscu. Zastanówcie się.[i]

Widać skończył Dimrond przemowę gdyż zszedł z podwyższenia a wraz z nim znikó nagle słońce i schowało się za chmurami burzowymi. Niektórzy poczytali to za znak zbliżającego się upadku.

Korim Zabójca

Dimrondzie, wysłąłem ostatnio wiadomość do klanowiczów o wsparcie finansowe dla sojuszników, odpowiedziało mi dwóch, kilku może wpłaciło...
A Z tego co wiem Arioc teraz nie będzie miał czasu na zajmowanie się klanem, teraz pochłonął go nowy silnik redo i wątpie aby nam w tej chwili pomógł, a co do klanowiczów wprowadziłbym selekcję już istniejących. Mianowicie do każdego wsyłać list o treści mówiącej że na list w ciągu trzech dni musi odpisać, jeśli nie to do sądu klanowego zostanie podany, nie dotyczyłoby to klanowiczów którzy są na urlopie, obawiam się że nawet kilka stanowisk rady by się zwolniło, lecz mało kto do rady startował więc i żadnej rywalizacji nie było, więc nie wiem czy nie odpowiednie byłoby powtórzenie wyborów na rednych klanu, lecz póki co i tak nikt się nie zgłosi, bo mało nas tu...

Galvin Quel Tazqul

Dimrondzie... Troche ci się z kasą pomeszało mieliśmy 16 000 000, a teraz mamy ponad 17 000 000 bo wpłaciłem milionik.
Troche więcej uwagi.

Dimrond Dragarson

- Może i mnie się zera pomyliły, alem zmenczon był więc mogło się zdarzyć, ale co to jest 17 milionów na klan liczący ponad 7 krasnoludów z czego większość to rzemieślnicy. Tedy powiadam trza będzie na naszym forum prządek zrobić ja osobny dekret wydam i dopiero działać będziem, a dekret stanowił będzie, że kto się nie zarejestruje na forum naszym w ciągu 3 dni od daty wstąpienia do klanu ten wydaln będzie karnie z klanu. Ci co w klanie są będę mieli trzy dni od otrzymania listu na uczynienie tego. Mało tego kto sie udzielał nie będzie na naszym forum ten też z klanu wydalon będzie i tyle.

Galvin Quel Tazqul

Może będziemy potrzebować kogoś oprócz Kata. Np. Śmierć Niechlujnych Klanowiczów macie wtedy mnie od razu. Prawie 2 m wzrostu, czarna szata i oczywiście kosa!
A w razie czego to można wyznaczyć tymczasowych pomocników Kata KFu.

zuris

raczej niski barczysty z toporem pwiększym od niego samego okrwawionym po oby stronach a kat musi by w czerni i obryzgany krwią

Korim Zabójca

zatrudnijmy Pana Śmierć ze Świata Dysku Wink

MickeyKar

Barzul!
Do niedzieli nie będę wchodził - wybieram się na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy. Przykro mi, że zostawiam Was w takim momencie, ale odwołać tego nie mogę. Zlecę komuś trzymanie naszych spraw. Bywajcie!

Korim Zabójca

Zlecił, zlecił *powiedział już zmęczony Korim...*

Soho

Ulfar

Do karczmy wszedł Ulfar, cały ubrudzony w płaszczu podróznym, który widac już dawno temu swój ciemno zielony kolor utracił a teraz stał sie szaro-bury. Krasnal odrzucił kaptur a zebranym ukazała sie z dawna znana twarz. Zmieniła sie jednak barzo, na rudej dawno brodzie pojawiaja sie pierwsze siwe nitki. Oczy przygasły troche, jeno od czasu do czasu blask sie w nich zjawia. Twarz poorana zmarszczkami. Postac odkaszlnela i tak poczeła mowic:
- Ja wpłaciłem teraz 10 127 963 sztuk złota - rzekl Ulfar - A mnie jzu danwo nie bylo w Re3dorii, bo lat 30 (miesiac)! Piwa dla starego krasnala, cos ie tud zialo, he? Bo nie wiem!

Korim Zabójca

Ulfarze działo się trochę, trwają obrady rady nad wykupieniem miejsca na serwer, bierzemy się za porządki w klanie, tzn. myślimy co postąpić z tymi którzy do krainy nie wchodzą, na forum się nie udzielają...

Dimrond Dragarson

- Siadaj Ulfarze! Bracie gdzieżeś bywał dawnom cię nie widział i namierzyć za pomocą magii nie mogłem, ale nic to ważne że żyjesz w dłoni utrudzongo krasnoluda pojawił się oszroniony kufel zimnego piwa.
- A ja se też nie będę żałował i na stole przed Dimrondem pojawił się kolejny kufel.
- A racja właściwie to mój strzemienny kufel piwka bo jutro z rana wyruszam do krainy Śląskiem zwanej do ojca, któren tam teraz zamieszkuje, kopalni tam wiele więc i ojciec co do roboty ma, wracając przywiezę Oddechu Smoka napewno tatko napędził tego zacnego trunku więc ile mi na wóz wejdzie to wezmę, a jak wrócę to portal do tatkowej piwnicy otworzę aby na bieżąco można było dostawy mieć tedy bywajcie!!! Kiedy Ulfar siadł przy stole Dimronda poczęli oni ze sobą rozmawiać serdecznie widać więzy ich łączyły silne, co starsi wiedzieli, że bracia krwi to są i nie widzieli się dlugo.

Ulfar

Twarz Ulfara rozpromieniła się, wziął kufel i tak mówić zaczął.
- Ha, dawnom tak dobrego trunku w takiej kompaniji nie pił, 30 lat jak tu nie byłem, oj 30 lat! - krasnal westchnął - Starośc mnie juz bierze, ponad 450 lat mam a wszak 500 lat to jest wiek sędziwy u nas Khazadów... Ty zaś Dimrondzie nic sie nie zmieniasz, nadal jestes krzepki i gotów do każdej pracy, że tez jednemu bogowie dali długą młodosć i krzepkość a innym starcza demencję! - krasnal zasmiał sie i uderzył swym kuflem o kufel Dimronda.
Zaś na słowa Korim tak odparł:
- Tak Korimie, widzę że i ty nie próżnujesz a dobra Matki Faktorii chcesz. Widziałem w spisie że mamy już 72 członków, duża liczba! A Rada aby cała już? A podatki wprowadzic chcecie czy tez nie? oho, widze stary sojusz odżył! - krasnoludowi oczka zablysnely na wspomnienie dawnych lat i urzedow - Nie jest to zły pomysl, nie jest!